Przemycony w wakacyjnym bagażu kawałek kanwy i kilka moteczków muliny przydały się, by powstał drobny prezent w dowód wdzięczności za wyjątkową gościnę :)
wtorek, 25 sierpnia 2015
wtorek, 11 sierpnia 2015
palcem po mapie...
Można palcem po mapie, można pędzlem po glinie :)
Całkiem niedawno próbowałam lepić na kole garncarskim. Kto próbował, ten wie, że nie jest to wcale łatwa sztuka.
Powstało kilka krzywych garnuszków :)
Kiedy Hogis na forum decoupage.24.pl wymyśliła zabawę w podróżowanie, natychmiast znalazłam dla nich przeznaczenie :)
Przy okazji udanych wakacji życzę!
Subskrybuj:
Posty (Atom)